WIADOMOŚCI

Villeneuve: Vettel zachowuje się jak dziecko
Villeneuve: Vettel zachowuje się jak dziecko
Mistrzostwa świata Formuły 1 wchodzą w decydującą fazę, a media próbują w ten czy inny sposób wywierać presję na pretendentach do tytułu.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Jeżeli chodzi o wsparcie i postrzeganie swojego wizerunku w tym sezonie zwycięża Fernando Alonso, który przez wielu postrzegany jest jako najlepszy kierowca w stawce, jednak w ostatnich dwóch sezonach to Sebastian Vettel wygrywał mistrzostwa wraz z Red Bullem.

Na dwa wyścigi przed końcem sezonu 2012 ekipa Christiana Hornera ponownie jest stawiana w roli faworytów, głównie za sprawą ostatniej zwyżki formy. Sebastian Vettel zdominował drugą część sezonu, wygrywając pod rząd cztery Grand Prix. W całym sezonie Niemiec ma na swoim koncie już pięć wygranych, najwięcej ze wszystkich kierowców.

Jacques Villeneuve, charakterystyczna postać światka Formuły 1, mistrz świata z 1997 roku także dokłada swoje trzy grosze do tegorocznej rywalizacji mistrzostw świata, stwierdzając, że Sebastian Vettel musi jeszcze dojrzeć. Kanadyjczyk uważa, że aktualnie Niemiec „zachowuje się jak dziecko.”

„Nie mam wątpliwości: Fernando Alonso jest najlepszy, dlatego to jemu dopinguję” mówił Villeneuve dla włoskiego, co nie pozostaje tutaj bez znacznia, magazynu Autosprint.

„Sebastian jest superszybki, ale różnica pomiędzy nim a Fernando objawia się gdy sytuacja mu nie sprzyja.”

„Alonso pozostaje wtedy spokojny, opanowany i myśli racjonalnie, podczas gdy Vettel najczęściej jest niezadowolony, wpada w złość, krzyczy i wymachuje środkowym palcem. Zachowuje się jak dziecko.”

„Takie zachowania obrazują dwa stany dojrzałości, ale bądźmy szczerzy, Sebastian także jest asem; Niemniej ma większe problemy w krytycznych sytuacjach.”

„Gdy prowadzi jest prawie nie do pokonania, ale gdy musi gonić stawkę jest podatny na atak.”

Villeneuve zapytany o osiągnięcie Vettela w GP Abu Zabi, kiedy to po starcie z alei serwisowej dowiózł do mety 15 punktów za trzecie miejsce i ograniczył stratę punktów na rzecz Alonso, stwierdził, że wyścig ten tylko potwierdza jego teorię.

„Dla mnie, wyścig ten potwierdza to co myślę o Vettelu” mówił. „Takie są fakty: podczas przedzierania się przez stawkę, najpierw miał kontakt z Senną, który był przed nim, doprowadzając do uszkodzenia przedniego skrzydła.”

„Potem stracił kontrolę nad bolidem i rozbił się gdy na torze jechał samochód bezpieczeństwa. To był bardzo poważny błąd, który miał niewielkie konsekwencje. Jeżeli chodzi o resztę, pokazał, że jest superszybki, ale miał szczęście i nie zmieniam zdania: Alonso bardziej zasługuje na tytuł w sezonie 2012.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

60 KOMENTARZY
avatar
tommek7

14.11.2012 12:31

0

Gadanie bezsensu... jeden zasługuje, drugi nie bla bla. Wygra ten, który zdobędzie więcej punktów, a nie ten który bardziej na to "zasługuje".


avatar
adamusb

14.11.2012 12:45

0

@ 1. tommek7 to nie jest gadanie bez sensu i zgadzam się z wypowiedziami JV, bo pokrywają się z moimi przemyśleniami


avatar
rokosowski

14.11.2012 12:53

0

„Alonso pozostaje wtedy spokojny, opanowany i myśli racjonalnie, podczas gdy Vettel najczęściej jest niezadowolony, wpada w złość, krzyczy i wymachuje środkowym palcem. Zachowuje się jak dziecko.” buhahahahhahahah to tak na szybko: http:// tnij.org /s7z1 http:// tnij.org /s7z3 http:// tnij.org /s7z6


avatar
Renault R30 F1

14.11.2012 12:55

0

W KOŃCU KTOŚ POWIEDZIAŁ PRAWDĘ O TYM DUPO LIZIE;) tO SMARKACZ I ma mleko jeszcze pod dziobem:) Umie tylko płakać:) ha ha


avatar
rokosowski

14.11.2012 13:11

0

@4 nie przypominam sobie żeby vettel płakał na początku sezonu kiedy auto nie było idealne, w przeciwieństwie do św Fernando Alonso


avatar
adamusb

14.11.2012 13:17

0

3. rokosowski, no to niewiele pokazałeś i właściwie nic ciekawego, no może poza sytuacją z Piterowem.


avatar
rokosowski

14.11.2012 13:33

0

@6 Nie moja wina że nie rozumiesz prostego przekazu.


avatar
fanAlonso=pziom

14.11.2012 13:43

0

nie wiem czemu ale od jakiegoś czasu mam to samo zdanie co JV - na temat torów lotnisk, na temat zachowania szczególnie młodych kierowców na torze i powodowanych przez nich kraks , no i w tej kwestii jest nie inaczej


avatar
Mateo_R19

14.11.2012 13:47

0

Ja odnoszę wrażenie że to właśnie Alonso chcę za wszelka cenę mieć MŚ. Cały czas ciśnie tą ekipę i sądzę że trochę przesadza. Bardziej jego bym określił mianem dziecka co wypatrzyło sobie nową zabawkę którą za wszelką cenę musi dostać. Nie jestem fanem Vettela ale u niego nie widać takiej wielkiej potrzeby kolejnego tytułu. Właściwie to zawsze Vettela nie lubiłem ale gdy człowiek tak poogląda sobie wywiady z nim to wcale taki zły koleś nie jest.


avatar
Gosu

14.11.2012 13:55

0

Ciężko dyskutować o zachowaniach poszczególnych kierowców. Co z tego, że Vettel jest mniej odporny psychicznie ? Miałoby to znaczenie, gdyby nie dysponował takim samochodem. Na tą chwilę pakiet VET+RB8 jest nie do pobicia - niestety ... Trzeba liczyć na niespodzianki podczas weekendu GP, bo w normalnych warunkach z pierwszej linii startuje Niemiec, Hiszpan przy sprzyjających okolicznościach będzie startował z p4-p6. Wypowiedzi J.V. traktuję podobnie jak wypowiedzi pana Laudy.


avatar
Michael Schumi

14.11.2012 13:56

0

I mówi to jednokrotny mistrz świata, który zdobył tytuł tylko raz a do końca kariery ledwo się ciułał w środku stawki. Sam został zwolniony w połowie sezonu i zastąpiony debiutantem Kubicą. Do końca 2006 r. gdy jeździł Robert podczas gdy wszyscy byli pod wrażeniem Polaka, on uważał że w każdym swoim występie popełniał błędy. Tyle że Robert stanął raz na podium i ukończył wszystkie wyścigi, w których startował od Węgier do Brazylii i tylko raz w Japonii nie wszedł do Q3 a Villeneuve w 13 startach zdobył zaledwie jeden punkt więcej i rozbił bolid dwa razy. Jeśli go nie lubi to już jego problem, ale jego wyniki na torze znacznie przewyższają Villeneuva. Alonso też bywa, że nie potrafi powstrzymać emocji i potrafi strasznie machać ręką na kierowców blokujących mu tor. Wkurzył się strasznie np. w 2010 r. w Korei, bo znalazł na swojej drodze Rosberga w treningach. No kurde, zły strasznie był, jakby miało to okrążenie wpływ na kwalifikacje lub wyścig. Co do JV: nie ma to jak krytykować lepszego od samego siebie.


avatar
Phenom

14.11.2012 14:29

0

9. Ja rozumiem twoje zdanie jakby Alonso jeździł w zespole pokroju Force India czy Saubera....jeżdżąc w Ferrari Alonso ma prawo do "ciśnięcia" zespołu gdyż przychodził tu z zamiarem zdobycia MŚ a Ferrari miało mu to zagwarantować... Co do artykułu ja jako fan Alonso mogę powiedzieć że czasem i jeden i drugi przesadza...Alonso czasem za dużo wymachuje rękami w stronę kierowców...ale i Vettel też takie rzeczy robi....patrząc subiektywnym okiem widać że Vettel nie jest trochę przyzwyczajony do jazdy gdzieś w połowie stawki gdyż zdarzają mu się kolizje tak jak wyżej przytoczona kolizja z Senną czy choćby z Robertem w 2009r. w Australii lub z Webberem w Turcji 2010r. a Alonso zachowuje o wiele więcej spokoju w swojej jeździe gdy ma gonić stawkę...


avatar
IROE30

14.11.2012 15:07

0

3. Dobre wszystko i na temat. Villeneuve zmien okulary na denka od bryli bo Vettel sam ma ksywe Babyschumacher i tak sie zachowuje i goni wielkiego mistrza, 3 tytul w drodze. Oczywiscie ALO jest silny lecz VET jest zdeterminowany to juz jego 100 GP !


avatar
Jahar

14.11.2012 15:20

0

Ludzie ale w tym wywiadzie nie chodzi o to jak się obaj zawodnicy zachowują poza torem. Wyraźnie jest tam podkreślone jak obaj panowie pokazują się w wyścigu i co byście nie mówili to akurat Villeneuve wykazał choćby w ostatnim wyścigu dwa poważne błędy Vettela. Przywołujecie machanie przez Alonso a ja proponuje pokazać jego błędy w tym sezonie. Gdzie oprócz Australii popełnił błąd mający wpływ na jego pozycje końcową?? W którym wyścigu w tym roku Alonso miał zły występ? Nikt obiektywny nie może się przyczepić do jazdy jaką w tym sezonie reprezentuje Hiszpan a Vettelowi akurat można by wytknąć parę słabych punktów. Wiadomym jest, że Vettel to bardzo dobry kierowca bo inaczej nie walczyłby o mistrza ale dopóki nie pokaże czegoś ekstra to nie będzie nigdy uznany za lepszego od Alonso a to raczej Hamilton jest głównym rywalem Alonso chociaż nie walczy o mistrza to ma niezwykły charakter do ścigania.


avatar
Mateo_R19

14.11.2012 15:23

0

12. Fakt. Ale nie do tego zmierzałem. Chodziło mi o to że w tym wypadku to niestety Alonso zachowuje się bardziej jak dziecko. Chcę mieć MŚ i ch. mnie to obchodzi. Niestety od zawsze tak było że na tytuł pracuje nie tylko kierowca a cały team. Pewnych rzeczy się nie przeskoczy. Ja już sam nie wiem czy z tegorocznego bolidu Ferrari nie da się nic więcej wycisnąć czy po prostu ekipie brakuje pomysłów.


avatar
Skoczek130

14.11.2012 15:24

0

W sporcie o takim wymiarze nie ma miejsca na powiedzenie "a co tam...". To nie mecz między kumplami o nic, choć właśnie tam widać prymitywizm. Każdy ma prawo ponieść się emocjom. Choć nie pochwalam zachowań obu, to jednak środkowy palec w stronę Pietrowa ze strony Alonso mnie nie dziwi. Podobnie np. z Vettelem i Kartikeyanem. Tu emocje biorą czasem górę. A co do JV - nie pamięta wół, jak cielęciem był... ;p


avatar
porhe

14.11.2012 15:29

0

Bardzo chętnie zobaczyłbym taki zestaw, kto wymachuje więcej VET czy ALO przez ostatnie powiedzmy 2 lata. W/g mnie w tym zestawieniu górowałby ALO. Jakoś nie widać aby VET chodził naburmuszony i narzekający, przynajmniej ja tego nie widzę w przeciwieństwie do ALO.


avatar
Polak477

14.11.2012 15:37

0

15. Można sporo wyciągnąć z bolidu Ferrari. Tylko Ferrari zrobiło błąd, a raczej nie tyle błąd co poszli inną ścieżką. Na przykład zajęli się swoim wydechem i modyfikacją niego tak, żeby zmusić go do działania (i to drugą wersją, bo pierwsza w ogóle nie wypaliła), a dodatkowo robili jeszcze 15 innych kwestii (tylne skrzydło źle pracowało itd.). Przez to nie mieli jak dokładnie przemyśleć co może w połączeniu dać najlepsze osiągi, tylko wszystko robili na "hurra". Przez to zbliżyli się mocno do RBR, ale RBR jednocześnie się oddalił - oni swój bolid mieli bardziej przemyślany, od początku byli w ścisłej czołówce, więc nie musieli robić wszystkiego na raz jak Ferrari. No i dało to efekt, bo chociażby teraz Ferrari nie ma DDRS, który jak się okazuje daje Red Bullowi kilka kilometrów na godzinę więcej niż Ferrari przez co mogą się przybliżyć do Ferrari, które jest dobre na prostych i jednocześnie oddalić na zakrętach dzięki dobrej aerodynamice i przyczepności. No i jeszcze dochodzą problemy Ferrari z tunelem aero, ale to już mają ponoć od kilku lat, muszą korzystać z tuneli Toyoty itd.


avatar
krytyk97

14.11.2012 16:02

0

Nie wydaje mi się by Sebastian krzyczał i chodził wkurzony na cały świat. Ja zgadzam się do wypowiedzi numer 9. Mateo_R19 a zwłaszcza do ostatniego zdania, ja jako fanka F1 od jakichś 2 lat czytam wiele o nim no i robi wrażenie, sam przyznawał że jest niecierpliwy, wiem o tym i to szanuję, przynajmniej się przyznał do tego. A co do Alonso to nie wiem. Obaj kierowcy są świetni a że czasami się zdenerwują to o niczym takim nie świadczy.


avatar
Tilion

14.11.2012 16:32

0

Czepiacie się, że Alonso motywuje team do działania? To już brzmi śmiesznie - jest w czołówce, walczy o tytuł, to co ma robić? Kazać im odpuścić? Zastanówcie się, bo już takie głupoty niektórzy piszą, że aż trzęsie. Antyfani nie potrafiący myśleć logicznie. A co do machania ręką na innych kierowców - tu racja, zachowanie często głupie i poniżej pewnego poziomu. Dotyczy jednak obu pretendentów do tytułu.


avatar
xdomino996

14.11.2012 16:34

0

Chyba jestem jednym z nielicznych, który ma nadzieje że w USA zostanie ogłoszony mistrz. Dlaczego? Nie trawię Alonso za jego przechwalanie się, taka samochwała. Dla przykładu ile razy czytając wypowiedzi Hamiltona/Vettela można przeczytać, że "chłopaki wykonali super prace" "bolid był fantastyczny", u Alonso wygląda to tak "dałem z siebie 100%" "To wszystko na co było nas stać" "Dałem z siebie wszystko". Po prostu mówi otwarcie, że jest najlepszym kierowcą. Ok ja tego nie bronię, ale dla mnie ten kto wywyższa siebie powinien mieć pecha przez cały czas. Lepiej chyba dla Alonso byłoby usłyszeć w świecie F1 co sezon "Alonso to zdecydowanie najlepszy kierowca" niż samemu gadać jaki to on nie jest fantastyczny i jak nie wyciąga maksa z bolidu. Co do wypowiedzi, że J.V. nie powinien o takich rzeczach gadać to ja na serio radzę się zastanowić, mówicie jaki to on był słaby (post 11). A teraz pomyślcie, skoro J.V nie może ocenić tej sytuacji, to Wy siedzący na fotelu tym bardziej.


avatar
Phenom

14.11.2012 16:42

0

21. "..u Alonso wygląda to tak "dałem z siebie 100%" "To wszystko na co było nas stać" "Dałem z siebie wszystko". Po prostu mówi otwarcie, że jest najlepszym kierowcą. Ok ja tego nie bronię, ale dla mnie ten kto wywyższa siebie powinien mieć pecha przez cały czas. Lepiej chyba dla Alonso byłoby usłyszeć w świecie F1 co sezon "Alonso to zdecydowanie najlepszy kierowca" niż samemu gadać jaki to on nie jest fantastyczny i jak nie wyciąga maksa z bolidu.." Nie wiem skąd wysnułeś takie wnioski ale mogę ci podać prosty przykład że tak nie jest....przeczytaj sobie na tym portalu informację co Alonso mówił po wyścigu w Abu Dhabi...


avatar
Martitta

14.11.2012 16:45

0

O ile dobrze pamiętam: Alonso jest w F1 od 2001r (z przerwą). Vettel od 2007r. To chyba dobitnie wskazuje na to, kto ma większe doświadczenie. O co te całe dyskusje? Alonso jest świetnym kierowcą i nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Baa... Dziwne byłoby, gdyby nim nie był - Jeździ 3 rok w teamie Ferrari, okrzykniętym (słusznie lub niesłusznie) najlepszym zespołem w F1. Vettel jako szczeniak pojeździł trochę w TR, później dostał się do wielkiemu teamu, który pozwolił mu wygrywać. To normalne, że popełnia błędy, bo nie ma takiego stażu jak Fernando i nie jest tak kompletnym kierowcą. Po co się cofać do ubiegłych lat? Może jeszcze zacznijmy wymieniać błędy ALO z Minardi. Akurat sezon 2012 bardzo mi się podoba, a Vettel z płaczącego dziecka zaczyna wyrastać i nie uważam, by zachowywał się obecnie gorzej od Ferdka, szczególnie na podium. To co powiedział JV to kompletna ignorancja i brak obiektywizmu, co zresztą nie dziwi, przy wywiadzie dla włoskiej gazety. Pomijając - Tak Jacques, znasz Ferdka, jeździłeś z nim trochę i to fakt, od ciebie Alonso z pewnością jest lepszy. Pozdrawiam


avatar
beltzaboob

14.11.2012 16:51

0

się odezwał...


avatar
beltzaboob

14.11.2012 16:52

0

Vettel jest sympatyczny, inteligentny, szybki...dzieciak. Akurat to ostatnie nie ma znaczenia dla oceny kompetencji.


avatar
januszj26

14.11.2012 17:01

0

Wypowiedzi byłych kierowców F1 są z góry zaplanowane przez zespoły F1, tym bardziej że sytuacja jest napięta. Ciekawe ile wziął kasy za taką wypowiedż??


avatar
FERRARI19

14.11.2012 17:04

0

Widziałem zapowiedz GP USA na Polsacie: Sobota 21:55 kwalifikacje - NA ŻYWO!!!


avatar
Phenom

14.11.2012 17:16

0

27. To jest retransmisja...


avatar
Orlo

14.11.2012 17:23

0

@Jahar Dokładnie, JV chodziło o zachowanie na torze pod wpływem stresu. Alonso potrafi zachować zimną krew, natomiast Vettel nie zawsze. Jak już pisałem pod innym tematem, Sebastian miał w Abu Zabi więcej szczęścia niż rozumu. Tzn mówie o samym wyścigu. Kolizja z Senną, wjechanie w znak "DRS" podczas neutralizacji, 2 samochody bezpieczeństwa, w tym ten drugi w idealnym momencie. Pomijając już że pół stawki wyeliminowało sie nawzajem... 21. xdomino996 To śmieszne co napisałeś. Zobrazuje Ci to tak: ja na wczorajszym sprawdzianie z matmy dałem z siebie wszystko. Dostałem 3. Czy to znaczy że jestem najlepszy z matmy w klasie? Czy może bardziej wręcz przeciwnie, że moje możliwości są mocno ograniczone, skoro mimo tego że dałem z siebie wszystko to dostałem tylko 3. Poniatno?


avatar
emZi

14.11.2012 17:25

0

Haha, przecież to Alonso drze się na team radio jak panienka za każdym razem gdy coś jest dla niego "ridiculous" ;) Trochę obiektywizmu Panie Villeneuve. Poza tym Sebastian pokazał podczas ostatniego GP jaki to jest nieopanowany i niespokojny gdy sytuacja na torze mu nie sprzyja... zajmując trzecią lokatę.


avatar
beret

14.11.2012 17:26

0

16. ...trafnie oddajesz ducha obecnej sytuacji, rowniez na zakonczenie wazne napisales. Wlasnie, tak sie stalo ze siedzialem w tym miejscu gdzie Villeneuve chcial pokonac prawy zakret, ale ten zakret okazal sie ostatnim jego zakonczonym na bandzie. W nastepnym wyscigu jego samochodem pojechal Robert i zajal 7 miejsce.A o Robercie ile sie nagadal...


avatar
fanAlonso=pziom

14.11.2012 17:27

0

ja tu do jutra spodziewam sie 50 postów 23 z tym podium to troszkę chyba nie wyszło po ostatnim wyścigu i oblewaniu szampanem DC ( co jeszcze nie jest takie niedopuszczalne) ale na Silverstone pokropic trochę głowę sir Jackie Stewarda to nie na miejscu , ja odbieram to jako chęc pokazania jaki to jestem wesolutki, rozbrykany dowcipny, uśmiechnięty nawet w takim trudnym świecie jak F1 ja nazywam to podlizywaniem się i wazeliniarstwem ale wielu się pewnie nie zgodzi z tym


avatar
pqo

14.11.2012 18:22

0

A kogo to obchodzi, jest jaki jest. Nie wiem czy takie wypowiedzi mają osłodzić Alonso ewentualną porażkę? Jeżeli przegrywa mając najlepszy zespół, jak twierdzi, rywalizując z dziećmi to tym gorzej dla niego.


avatar
pqo

14.11.2012 18:32

0

Kubica też nie miał najlepszego bolidu i co na to mogliśmy poradzić? Nie przypominam sobie żeby żalił się, że inni mają lepszego projektanta, ubliżał innym kierowcom. Boli czerwonych, że mają właściwie wszystko, szmal, kierowcę, a nie mogą wygrać, mnie to się akurat podoba. Alonso niby takie doświadczenie a zaczyna jakieś dziecinne pyskówki, sam niech świeci przykładem. Czasami trzeba umieć przegrać.


avatar
januszj26

14.11.2012 18:44

0

Alonso wygląda śmiesznie gdy siedzi na tym swoim foteliku w okularach i ma minę jak dzieciak bez zabawki.


avatar
Mateo_R19

14.11.2012 18:57

0

Spójrzmy na to z tej strony. Sytuacja wygląda jak wygląda. Vettel ma 10ptk przewagi i w tym momencie jedyne co może odebrać zwycięstwo RedBullowi to nic innego jak pech. Ferrari będzie sobie świętować zwycięstwo, ale jakie będzie to zwycięstwo. "Wygraliśmy bo mieliśmy niezłego farta". Stwierdzam że jednak zwycięstwo bardziej należy się stajni z bykiem. A Ferrari? nie potrafią rozwijać bolidu przez sezon to czego oni oczekują, że czerwone=szybsze? Sam Alonso niczego nie zdziała, muszą pracować wszyscy. Każdy krzyczy że Vettel nie ma pojęcia i w ogóle. Ludzie beż przesady, Webber jeździ takim samym bolidem a nie widzę by walczył o tytuł, ba nawet na podium go nie będzie. Tylko dla przypomnienia co by mi nikt nie zarzucił że kibicuje RedBullowi i stąd moje wypowiedzi. Go Kimi Go.


avatar
fanAlonso=pziom

14.11.2012 20:18

0

34 Kiedy ALO ubliżał innym kierowcom i nazywał ich dziecmi czy coś w tym rodzaju A RK żalił się chocby w 2008 że inni poszli do przodu pod koniec sezonu nie rozwijali bolidu F1.08, podejmowali złe decyzje. Nie znam kierowców którzy nie narzekaliby choc trochę na zespół no chyba że mają ekstra bolid jak w końcowej fazie sezonu RB czy ekstremalnie słaby jak HRT


avatar
mirek55

14.11.2012 20:31

0

@30 dobrze ze Webber się rozwalił o Groesjana i SC wyjechał...


avatar
Jaro75

14.11.2012 20:34

0

Czyli wygląda na to że w takim świecie jak F1 lubi się tylko gości takich jak Robert :)) Zresztą Jego to wszędzie kochają :) NIe wchodzę tym razem w temat Vettela albo Alonso bo nic dla mnie nie znaczą. Ale lubię sobie poczytać Wasze komentarze gdy mam czas (rzadko mam ). Pozdrawiam wszystkich !


avatar
Mariusz30

14.11.2012 20:48

0

@38 chyba chciałeś powiedzieć że perez o Groesjana, a nie Webber.


avatar
etos

14.11.2012 21:13

0

Ten Villeneuve to jednak idiota. Vettel ma na koncie 2 mistrzostwa (za raz 3) i jest niedojrzaly- do czego? moze do bycia ojcem, ile ma miec tych mistrzow 7? zeby ludzie przestali pierdzielic o jego dojrzalosci?!!


avatar
Orlo

14.11.2012 21:19

0

@etos Bo widzisz, to nie ilość tytułów Mistrza Świata jest wyznacznikiem dojrzałości...


avatar
Jahar

14.11.2012 21:42

0

Historia już zresztą pokazała, że niekoniecznie liczy się ilość tytułów mistrza a jakość.


avatar
mck_93

14.11.2012 21:45

0

a gdyby tak Alonso nie ukonczył obu wyscigów a wygrałby je Kimi;)


avatar
IROE30

14.11.2012 22:00

0

42. Pewnie ilosc puknietych panienek z Paddocku albo grubosc szczeki. W przypadku panienek Seb jest bardziej dojrzaly nie sprzedaje sie medialnie tak jak ALO i jego nowa d.. z Rosji. A propo ALO zamienil stryjek..... JV hm taki mistrz jak HAM, tylko ze ten mlodszy ma wiecej wyobrazni.


avatar
etos

14.11.2012 22:04

0

42. Orlo A co w FORMULE1 jest??


avatar
mwhakowscy

14.11.2012 22:44

0

Zachowuje się jak dziecko? Toż to przecież cały jego urok. Dopóki ściganie będzie dla niego zabawą, dopóty będzie mistrzem. Nic nie będzie musiał udowadniać, nawet swoim oponentom.


avatar
mwhakowscy

14.11.2012 22:47

0

Żeby nie było niedomówień. Nie jemu kibicuję, ale go podziwiam.


avatar
Michael Schumi

14.11.2012 23:12

0

Najbardziej kibicuję Sebowi i Kimiemu w tym roku. Seba polubiłem przed wyścigiem w Abu Zabi 2010 r. i lubię go ciągle. Raikonnena też że względu na jego styl oraz podejście do mediów i świetną jazdę. JV nie chce Seba na mistrza, tylko dlatego zę go nie lubi, choć jego osiągnięcia są bardzo wysokie i lepsze niż niego samego. Propo słów Villeneuva: młodsi mają inny charakter niż ci starsi. Seb bardzo się wzruszył w chwili zdobycia tytułu, zostając jednocześnie najmłodszym mistrzem świata. Przecież doszedł na sam szczyt, wiele osiągnął a sezon miał ciężki i trudny. Wyciągnął wnioski z tamtych lekcji i jego błędów i miło było popatrzeć, że uczyniło to z niego lepszego kierowcę. Podobnie jak taki Vettel bardziej są skłoni do złości i wściekłości, ale z wiekiem nabierają pokory. Popatrzcie na Seba i jego poziom opanowania w sezonie 2010 w stosunku do 2011 i 2012. Popatrzcie na Lewisa: mimo jego wybuchowego charakteru obecnie potrafi zachować spokoj i opanowanie. Alonso w tej kwestii nie jest taki sam. Częściej miewa niedobre zachowania. Moim zdaniem mówiąc, że dał z siebie wszystko, że np. po wygranej w Niemczech mowil że wciąż jednak nie mają najlepszego samochodu, bo jest kierowcą z górnej półki, jeździ w czołówce, walczy o tytuł itp. wywyższa się i próbuje zrobić z siebie strasznie ważną osobę. Sam Villneuve jedzie po Sebie, choć z osiągnięciami przegonił go już bardzo dawno. Raz zdobył tytuł a później rzadko już potwierdzał swój "talent". Przecież to niego wywalili z BMW dla Roberta, który okazał się lepszym kierowcą.


avatar
mwhakowscy

14.11.2012 23:22

0

@Michael Schumi. I tu się z tobą zgadzam. Amen.


avatar
Orlo

14.11.2012 23:41

0

@etos To co wszędzie. Nie zrozum mnie źle, ja nie twierdze, że Vettel jest niedojrzały, nie rozumiem po prostu co mają do tego tytuły MŚ...


avatar
marek77

15.11.2012 09:59

0

Pytanie? Zespól musi zatrudnić kierowcę, Vettela czy Alonsoi, obaj kosztują tyle samo. Jak myślicie kogo by zatrudnili? Odpowiedź jest chyba prosta.


avatar
Ilona

15.11.2012 10:58

0

heh, śmieszna wypowiedź, moim zdaniem nie warta większego komentarza. Znalazł się kolejny ekspert od 'zasługiwania na tytuł'..


avatar
IROE30

15.11.2012 11:09

0

52. Ani jednego ani drugiego, Jeden to Utrzymanek Santander a drugi wychowanek programu RED BULLa. Zatrudnilbym HAM. A Ludzie ktorzy twierdza ze VET wygrywa bo ma szybkie auto maja racje ale na tym polega ten sport wygrywa ten kto jest najszybszy.


avatar
marek77

15.11.2012 11:43

0

Byłem na GP Belgii 2010r, Kubica był wtedy trzeci. Vettel wjechał wtedy w Buttona, złapał kapcia i reakcja naszego sektora była tylko jedna :)


avatar
Skoczek130

15.11.2012 18:20

0

@beret - tak to jest z JV - przypomina mi się od razu "Kiler" i tam Siara, który dzwoni do kobitek, mówiąc "Siara", a potem "I wszystko jasne". Wywiady z "Żakiem" trzeba czytać jak Biblię. Pozdrawiam. :)


avatar
saint77

15.11.2012 21:12

0

Powiedział to co o nim myśli. oburzonym przypominam, że dodał wyraźnie: Vettel to klasowy kierowca. Zasługuje / nie zasługuje - to nieważne. Po prostu nic nie zmienia faktu, że Vettel zachowuje się jak dziecko. Nawet jak każde GP będzie wygrywał z minutową przewagą i będzie niepodważalnym super-mistrzem wszech czasów, to i tak z takim zachowaniem będzie wzbudzał śmiech. Za to go nie trawię. I nie ma to nic nic wspólnego z jego umiejętnościami na torze.


avatar
Marti

15.11.2012 21:22

0

Kolejny z tych, ktorzy uwazaja ze Vettel nie ma prawa pokazac jednego palca, podczas gdy Alonso moze sobie machac do woli w kazdej sytuacji ;)


avatar
Martitta

15.11.2012 21:28

0

@59. Marti - Bo wiesz.. To są święte palce ;P Pzdr;)


avatar
Marti

15.11.2012 23:07

0

@Martitta - nie mam co do tego zadnych watpliwosci : P podr ;)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu